Bula - 2012-02-10, 12:38 Temat postu: Chada-Od apelu Do apelu http://www.youtube.com/wa...feature=related Tu gdzie kryminalny syf witam cie przyjacielu. Tu zycie wcia? p?ynie od apelu do apellu. Przeliteruj ZK potem napisz do matki jestes kot to z pewnoscia trafisz do izolatki . Spo?eczenstwo by chcia?o zebym zosta? stracony jestem Nie przeklinam jestem kulturalny. skazany ale nie potepiony Anio? str?? sie zagapi? ktos napisa? anonim teraz kre?le te kartki bo nie moge zadzwonic . Nigdy jak ten nie wolnik nie zamierzam sta? w cieniu wsumie wolny to pozostane nawet w wiezieniu . Mowi Chada ten typek ,kt?ry dzwiga to brzemie juz od dziecka po brzegi wype?niony wkurwieniem. Nie jest bratku jak w domu cho? powietrze to samo ale musisz w tym trwac bo cie Nie przeklinam jestem kulturalny. skazano . 6 rano ten dzwonek i pobudka na apel jest jak jest gad otwiera klape i krzyczy SPACER !. Ref. Ja wciaz oddycham na zycie mam apetyt powietrze tu nie pachnie mi zapachem kobiety poczuj ten klimat to skurwia?y krymina? tu czas przewaznie liczysz w latach nie w godzinach. x2 Do g?ry g?owa bedzie dobrze ziomek najgorzej maja ci z biletem w jedna strone . Wyobraz sobie ze nie wszystko stracone nadejdzie jeszcze czas gdy uslyszysz ten dzwonek . Zegarek spi w miejscu stoja wskaz?wki jedyne zdjecie z tych wakacji zdjecie do cel?wki . Kazdy dzien jak poniedzia?ek dawno rzucone kosci to czas by podsumowa? zycie na wolno?ci. Na punkcie po prawicy mam naga lige mistrzy? sam powiedz ile da? bys chociaz za jakis striptiz widze w oko?o ten b?l na ludzkich twarzach a listy znacza wiecej niz sobie wyobrazasz . Pozna?em w zyciu b?l wiem jak smakuje karcer zamiast patrzec przez mur lepiej patrzec przez palce przelicz zyski i stracy zanim cien na to zycie rzuca stalowe kraty. Ref. Ja wciaz oddycham na zycie mam apetyt powietrze tu nie pachnie mi zapachem kobiety poczuj ten klimat to skurwia?y krymina? tu czas przewaznie liczysz w latach nie w godzinach. x2 Tutaj marzenia plona i zostaje sam popi?? na wieki wiekow amen szacunek dla tych blok?w . teraz siedzisz w tej celi no i bladzisz myslami to dla wszystkich zlodziei z grubymi wyrokami chwile nie sa tu mi?e ale trzymaj sie ziomus w?r?d lamperi tak bladych jak te kwiaty tytoniu gdybym wiedzia? co bedzie to bym wtedy sie cofnol dzis r?zaniec mi mowi zebym wkoncu sie ocknol. Wlasne echo znow slysze gorzka robi sie slina jak po prochach co daja ten eteryczny klimat znowu liczyc zaczynam nie zrozumiesz mnie bracie masz tu s?owa kreslone przy tym drewnianym blacie . Znow zamkniety z wyboru ktory bluzga wersami ciagle z zyciem sk??cony i skuty kajdanami ja tu z wami czlowieku wciaz ta sama nadzieja tu marzenia choc pachna czasem szybko wietrzeja . Ref. Ja wciaz oddycham na zycie mam apetyt powietrze tu nie pachnie mi zapachem kobiety poczuj ten klimat to skurwia?y krymina? tu czas przewaznie liczysz w latach nie w godzinach. x2 |
