|
cs-zaborze.pl Sie? serwer?w cs |
 |
Archiwum - Akademia Pana kleksa
mAjtEq - 2011-09-21, 21:22 Temat postu: Akademia Pana kleksa Prosze ostreszczeni tej lektury
Za wyslanie lnika lub juz napisane
D3v!l - 2011-09-21, 21:23
Boshe jak byscie se nie mogli na google wpisac no ale ok punkt sie liczy :D
Ada? Niezg?dka mia? dwana?cie lat i od sze?ciu miesi?cy by? uczniem Akademii pana Kleksa. Kiedy mieszka? w domu nic mu si? nie udawa?o. Ka?dego dnia sp??nia? si? do szko?y, nie odrabia? lekcji i by? niezdarny. Wszystko upuszcza? na pod?og?, t?uk? naczynia i niech?tnie jad? krupnik i marchewk? na obiad, kt?re codziennie dostawa? na obiad. Pewnego dnia, gdy obla? atramentem par? spodni, obrus i nowy kostium mamy, rodzice postanowili odda? go na wychowanie do Pana Kleksa. Akademia mie?ci?a si? w du?ym, trzypi?trowym budynku na ko?cu ulicy Czekoladowej. Na najwy?szym pi?trze, na kt?re uczniowie nie mieli prawa wchodzi?, pan Kleks przechowywa? swoje sekrety, do kt?rych dostawa? si? przez komin. Na parterze mie?ci?y si? sale szkolne, na pierwszym pi?trze – sypialnie i jadalnia, a w jednym z pokoj?w na drugim pi?trze mieszka? pan Kleks z Mateuszem, a wszystkie pozosta?e pomieszczenia by?y pozamykane na klucz.
Akademia pana Kleksa by?a miejscem szczeg?lnym. Mogli uczy? si? w niej wy??cznie ch?opcy, kt?rych imi? zaczyna?o si? na liter? A. Og??em w szkole by?o dwudziestu czterech uczni?w. Pan Kleks mia? na imi? Ambro?y, a Mateusz by? szpakiem, kt?ry potrafi? doskonale m?wi?, cho? wypowiada? tylko ko?c?wki wyraz?w. Mateusz odrabia? z ch?opcami lekcje i cz?sto zast?powa? pana Kleksa w szkole, kiedy m??czyzna szed? ?apa? motyle na drugie ?niadanie. Wok?? budynku szko?y rozci?ga? si? ogromny park, pe?en rozmaitych do??w, w?woz?w i jar?w. Akademi? otacza? wysoki mur, po?rodku kt?rego by?a szklana brama.
W murze tym, od strony parku, mie?ci?y si? ?elazne furtki, zamkni?te na ma?e srebrne k??dki. Furtki prowadzi?y do r??nych bajek i na ka?dej by?a tabliczka, informuj?ca, do kt?rej bajki wiedzie. Nikt dok?adnie nie wiedzia?, ile jest tych bramek, a wszystkie kluczyki przechowywa? w srebrnej szkatule pan Kleks. Ch?opcy cz?sto odwiedzali krainy bajek, udaj?c si? tam po zakupy na pro?b? wychowawcy. W tabakierce pan Kleks mia? mn?stwo zapasowych pieg?w, kt?re co czwartek przynosi? mu z miasta golarz Filip. W niedziel? i ?wi?ta punktualnie o jedenastej pan Kleks wyjmowa? kilka pieg?w z tabakierki i przytwierdza? je sobie do nosa. Uwa?a?, ?e piegi doskonale wp?ywaj? na rozum i chroni? przed katarem.
|
|